Tak na wstępie kilka części odkrywających losy głównej bohaterki.
***
- Zostawcie mnie, zostawcie mnie samą- powiedziałam i
wyszłam.
Przez moja głowę przeniknęło tysiąc myśli. Poszłam do
swojego pokoju i zamknęłam się. Rzuciłam się na łóżko. Nie wiedziałam, co mam myśleć o całej tej sytuacji. Poszukałam
albumu ze zdjęciami. Przeglądając je uśmiechałam się lekko. „Całe te wszystkie
wspomnienia ma szlak trafić?” Posiedziałam jeszcze parę godzin w pokoju i pod
wieczór zeszłam na dół do kuchni. Przy stole siedział Daniel.
Popatrzył się na mnie i uśmiechnął się.
- Co tam mała?- Zapytał uśmiechnięty jak zawsze.
- Ty też o tym wiedziałeś?- Zapytałam się cicho.
***
Odłożyłam list na bok. „On
wtedy jeszcze nie wiedział.” Przeczytałam kolejne listy, a było ich dość sporo. Bardzo długo zajęło mi przeczytanie zaledwie
dwudziestu listów. Było już grubo po północy. Schowałam wszystkie listy. Zostało
mi jeszcze sporo, lecz zostawiłam je na później.
***
... wróciłaś wzrokiem do torebki. Ponownie wyciągnęłaś
zdjęcie.
- Niedługo go poznasz- powiedziała Angelika.- Tylko
jeszcze parę dni.
- To nie o to chodzi- zaczęłam.
- To o co? Boisz się, że będzie całkiem inny niż
opowiadała Ci ciocia?- Zapytała przyjaciółka.
***
Podbiegłam do mojej grupy i ruszyłam za nimi. Oglądnęłam
się ostatni raz za siebie i zamknęłam drzwi przeszłości. Zaczynałam teraz coś
nowego, nieznanego mi. Zajęliśmy miejsca i cierpliwie czekaliśmy na start
samolotu. Zapięłam pasy i wyjrzałam przez okno na lotnisko. Od razu zrobiło mi
się smutno. Będę daleko od moich najbliższych, od Daniela, mojego najlepszego
przyjaciela. Od przeszłości, o której pragnęłam zapomnieć. Wzięłam głęboki
oddech. Moje marzenie zaczęło się spełniać. Usadowiłam się wygodnie i powoli
zaczęliśmy ruszać z miejsca.
***
- O co chodzi?- Zapytała nie
ukrywając niezadowolenia.
Mężczyzna trochę się zmieszał.
Nie spodziewał się takiej reakcji.
- Przepraszam, chyba jesteś
trochę zajęta- odpowiedział.
- Słucham muzyki i czytam
książkę- wskazała na telefon i lekturę.
- Mogę się przysiąść?-
Uśmiechnął się.
Chwilę się zastanawiała i
wzięła plecak i zeszyt z miejsca obok. Chłopak usiadł zadowolony i przyglądnął
się dziewczynie.